Anioły z Lovely Lane
Pierwszy tom bestsellerowej serii o kilku dziewczynach marzących o karierze pielęgniarki i przyjęciu do najbardziej elitarnej szkoły dla personelu szpitalnego. Zachwyca? Nuży? O tym dowiecie się z tej recenzji.
Akcja powieści Nadine Harris dzieje się w Anglii w 1953 roku. Kilka lat po zakończeniu II wojny światowej kraj nadal zmaga się ze zniszczeniami i niedostatkami pozostawionymi po atakach. Nie chodzi tutaj jedynie o odnowienie budynków i zapewnienie dobrobytu tym obywatelom, którym udało się przetrwać wojnę. Brakuje również personelu i…tutaj pojawia się pięć młodych kobiet, których marzeniem jest zawód pielęgniarki.
Uczennice, słynna szkoła i praktyka w zawodzie
Pięć dziewczyn otrzymuje powiadomienia o przyjęciu ich do elitarnej szkoły dla pielęgniarek. Od tego czasu mają uczyć się opieki nad pacjentami i przebywać w domu dla pielęgniarek przy Lovely Lane. Trzy lata – dokładnie tyle mają poświęcić na to, aby stać się pełnoprawnymi dyplomowanymi pielęgniarkami w szpitalu St Angelus. Kim są nasze bohaterki?
Dana to Irlandka, która uciekła z rodzinnego gospodarstwa przed życiem związanym z ciężką pracą na farmie przy boku mężczyzny, który napawał ją obrzydzeniem. Victoria jest arystokratką, której rodzina jest zadłużona po uszy. Beth to córka wojskowego i, jak możecie sobie wyobrazić początkowo jest sztywna. Zaprzyjaźnia się z niemiłą i charakterną Celią Forsyth (szczerze jej nie lubiłam!). Pammy urodziła się w najgorszej dzielnicy Liverpoolu, co sprawia, że w życiu zawsze ma pod górkę. Z drugiej jednak strony ma niezwykle kochającą się rodzinę…
Rzeczywistość, z którą mają zmagać się od tej pory dziewczęta jest trudna. Już na początku szkolenia dowiadują się, że w tym miejscu obowiązuje ścisła hierarchia, a osoby które buntują się przeciwko zastanym regułom czeka nic innego jak sroga kara.
Anioły z Lovely Lane -ocena
Książkę czyta się przyjemnie. Akcja płynie wartko, dzieje się bardzo dużo, a kolejne wydarzenia zaskakują. I to bardzo. Wcale mnie to nie dziwi, ponieważ seria stała się bestsellerem według Sunday Times.
Bohaterki to osoby, z którymi łatwo się zaprzyjaźnić. Oczywiście w taki książkowy sposób, jeśli wiecie, co mam na myśli. Są to miłe, uprzejme dziewczęta, które liczą na to, że ciężką pracą osiągną sukces w życiu i zdobędą wymarzoną posadę. Nie są nudne, mdłe, a ich postawy i wybory łatwo jest zrozumieć i zaakceptować. Zresztą wydaje mi się, że to stwierdzenie tyczy się wszystkich postaci opisanych w książce, ponieważ nawet tak zwane czarne charaktery to osoby, które mają za sobą jakieś przeżycia i ich niegodne zachowanie można w jakiś sposób zrozumieć. Muszę też nadmienić, że dobrze zarysowane charaktery mają także bohaterowie drugoplanowi – moimi ulubionymi są Martha i Jake.
Podsumowując, ta powieść to fajne czytadło, przy którym można spędzić przyjemnie co najmniej kilka godzin. Bardzo cieszy mnie, że wydawnictwo Prószyński i Spółka zdecydowało się na wydanie wszystkich części. Drugi tom zatytułowany „Dzieci z Lovely Lane” ukaże się 23 stycznia 2020. Ja na pewno go przeczytam, ponieważ ta historia mocno mnie zaintrygowała.
Dziękuję wydawnictwu Prószyński i Spółka za możliwość zrecenzowania tej książki. Możecie ją znaleźć pod tym linkiem: https://www.empik.com/anioly-z-lovely-lane-dorries-nadine,p1235477599,ksiazka-p
Pozdrawiam,
Ania
P.S. Napisz, co sądzisz o tej recenzji!
A po codzienną dawkę książek zapraszam na mój Instagram Subiektywna Lista Lektur (klik) oraz Facebook (klik)
Co prawda książka nie sięgam raczej po tego typu książki, ale ta zapowiada się całkiem ciekawie.
Tak, wbrew pozorom jest to interesująca książka.
Tematyka książki mnie nie porwała, ale jeśli znajdę ją w księgarni, to się jej przyjrzę, być może jakoś mnie porwie
zachęcam do lektury 🙂
Podoba mi się zarówno tytuł jak i twoja recenzja 🙂
Bardzo dziękuję
Chciałabym przeczytać tą książkę. Już o niej kiedyś słyszałam.
W takim razie zapraszam do czytania
Niby nie do końca moja kategoria, ale ma w sobie coś co zachęca do czytania
Myślę, że byłabyś zadowolona.
Ten tytuł to nie do końca moja bajka gatunkowa, ale w wolnej chwili chętnie go przeczytam.
Myślę, że Ci się spodoba
Ostatnio właśnie czytałam też recenzję na innym blogu, na temat tej książki. Zaciekawiła mnie, dodaję więc do listy książek, które będę chciała przeczytać 🙂
Zachęcam do przeczytania, bo warto.
Zapisuję tytuł – lubię takie książki!
Super! Zapisz też kolejną część!
Recenzja dobra, ale książka jakoś do mnie nie trafia. Nie moja tematyka, więc ją sobie odpuszczę
Dziękuję
Bardzo ciekawa recenzja, która zachęca do przeczytania książki
Dziękuję za miłą ocenę recenzji
Raczej nie czytam takich książek ale Twoja recenzja mnie przekonała
Cieszę się, że udało mi się Ciebie przekonać
Takie trochę retro klimaty 🙂 Fajna fabuła i już mi się podoba 🙂
Zdecydowanie warto przeczytać
Rzadko sięgam po tego typu książki, ale z tego co piszesz ta wydaje się bardzo ciekawa
Musisz dac jej szansę