Wiara, Nadzieja, Miłość Monika Jagodzińska
Niejednokrotnie na tym blogu pojawiały się wpisy na temat książek debiutujących autorów. Teraz będzie podobnie, ponieważ spróbuję zachęcić Was do przeczytania krótkiej powieści psychologicznej autorstwa Moniki Jagodzińskiej.
Autorka to urodzona w 1998 roku dziewczyna, pochodząca z małej miejscowości. Jak można dowiedzieć się z notki na końcu książki, jest to osoba z dużymi marzeniami oraz chęciami do ich rywalizacji.
Nigdy w życiu nie sądziłam, że spotka mnie to, co spotkało. Myśląc o tym teraz to aż abstrakcja. A jednak. Życie jest nieprzewidywalne.
Diana to dziewczyna jakich wiele na polskich ulicach. Niewysokiego wzrostu i z nadwagą, co sprawia, że jest ona nieustannym obiektem żartów ze strony swoich rówieśników. Nieprzyjemne sytuacje spotykają ją niemal na każdym kroku, co dzieje się może ze względu na to, że sama ustawia się w roli ofiary, a co za tym idzie, przyciąga do siebie kolejnych żartownisiów. Ci tylko utwierdzają ją w przekonaniu, że nie jest warta czyjejś uwagi lub uczucia. Taki stan trwa, dopóki dziewczyna nie decyduje się na przejście na dietę oraz rozpoczęcie treningów. To oczywiście działa, a zmiany widoczne są niemalże natychmiast. Diana wreszcie zdobywa uznanie rówieśników, co wpędza ją tylko w większe kłopoty.
Moja ocena
Przyznaję wysoką ocenę: pięć w mojej sześciostopniowej skali. Wynika ona przede wszystkim z tego, że Monika Jagodzińska w świetny i wnikliwy sposób potrafiła zagłębić się w umysłowość nastolatki, która uległa zjawisku tzw. body-shaming. Rys psychologiczny postaci oraz jej rodziców, a także wszystkie emocje targające dziewczyną przed, w trakcie oraz po odchudzaniu to naprawdę majstersztyk. Dzięki takim opisom można doskonale zagłębić się w umysłowości Diany i zrozumieć, dlaczego zdecydowała się na radykalną dietę i jak przeżywała jej następstwa.
Co bardzo ważne książka porusza ważny temat społeczny, istotny przede wszystkim z punktu widzenia nastolatków, czyli wygląd i jego znaczenie dla naszych kontaktów z innymi ludźmi oraz w życiu zawodowym. Ludzie, którzy wstydzą się swojego wyglądu nie osiągają sukcesów, starają się przejść przez życie niezauważeni albo odwrotnie – decydują się na szybką i radykalną zmianę, niekiedy rujnując zdrowie. I to jest ważne przesłanie tej książki, które można sparafrazować w bardzo prosty sposób: „jeśli przesadzisz to wpadniesz w jeszcze większe problemy”. Zgadzam się z tym w pełni i dlatego uważam, że takie książki powinny być omawiane z młodzieżą w ramach lekcji wychowawczych lub warsztatów, uświadamiających im, że to zdrowe i silne ciało jest ważne, a nie to, ile kilogramów mniej widzimy na wadze (co nie obowiązuje, oczywiście, w przypadku otyłości, ale to jest już inna kwestia).
Najsłabsze ogniwo
Jeśli miałabym przyczepić się do czegoś, musiałabym wskazać na zakończenie powieści jako na najsłabsze ogniwo. Nie chodzi mi o wydarzenia, wręcz przeciwnie, kibicowałam Dianie w jej dążenia do ustabilizowania sytuacji życiowej. Jednak miałam takie wrażenie, że ostatnia część, tj. Miłość, została potraktowana nieco po macoszemu. Przetykają się w niej dwie płaszczyzny: główny nurt historii oraz przebitki z przyszłości, dzięki czemu można było ze znacznym wyprzedzeniem dowiedzieć się, jak książka się skończy. Dodatkowo autorka poskąpiła nam takich rozbudowanych analiz emocjonalności Diany, jak w poprzednich częściach. Być może nie były one z jej punktu widzenia istotne, może najważniejszą była walka z chorobą…? Nie wiem, jednak pozostawia to nieco niedosytu.
Pozdrawiam,
Ania
P.S. Napisz, co sądzisz o tej recenzji!
A po codzienną dawkę książek zapraszam na mój Instagram Subiektywna Lista Lektur (klik) oraz Facebook (klik)
Autor: Monika Jagodzińska
Tytuł: Wiara, Nadzieja, Miłość
Wydawnictwo: Psychoskok
Liczba stron: 120
Cena: 24,90 złotych
Chciałbyś być na bieżąco z tym, o czym piszę na blogu? Nie zapomnij o subskrypcji. Zapisz się poniżej i odbierz prezent!
Nowe pokolenie pisarzy szlifuje swoje umiejętności, jak bardzo to cieszy, tym bardziej, że nie unikają trudnej tematyki. 🙂
Nie czytałam jeszcze tej książki. Czuję jednak, że może być ciekawie 🙂
Kiedyś nastolatki były inne, dziś też są całkiem inne. Mam wręcz wrażenie, że w szczególności dziewczyny potrafią być bardziej okrutne nawet od chłopaków. Super, że autorce udało się tak realnie opisać nastolatki odczucia i tak jakby wejść w jej rolę.
Och tak nastolatki teraz są dużo bardziej okrutne i bardzo boję się tego okresu u moich dzieci
Nie mam takich odczuć, dzisiejsza młodzież wykazuje podobne negatywne objawy, jak okrucieństwo wobec rówieśników, jak kiedyś. Tylko bardziej jest to naświetlone medialnie. Na szczęście nie każdy reprezentant młodzieży taki jest.
Lubię książki, które podejmują ważne tematy i skłaniają do refleksji. Ta ma do tego piękną okładkę.
Zdaje sie, ze to bardzo udany debiut. Chetnie po niego siegne, bo temat jest bliski mojemu sercu.
Myśle, że ta książka byłaby idealna dla mnie. Nie byłam nigdy otyła, ale po ciązy niestety, zmotywowałoby mnie to na pewno.
Chętnie sięgnę po tą książkę, aby mieć swoje własne zdanie o niej.