Czy 29 sekund może zmienić czyjeś życie?
Takie mniej więcej pytanie stawia przed swoją bohaterką T.M. Logan, autor książki pod tytułem 29 sekund. Myślicie, że to możliwe, żeby tak krótki czas mógł wywrócić dotychczasową rutynę do góry nogami? Jeśli Was to zastanawia to koniecznie musicie przeczytać tę książkę.
A przy okazji, jeśli skądś kojarzy się Wam to nazwisko to dla przypomnienia pozostawiam tutaj link do recenzji poprzedniej książki autora, czyli Kłamstw.
A co, gdyby wokół ciebie były same Kłamstwa?
O czym jest ta książka
Sarah to pracownica naukowa. Jest sumienna i dokładna, do tego bardzo ciężko pracuje na to, aby piąć się po szczeblach uniwersyteckiej kariery. Ma jednak problem: po pierwsze jest kobietą w męskim świecie, a po drugie- jej szefem jest dobrze ustawiony męski szowinista, który uważa, że kobiety są z zasady głupsze i to pozwala mu na wykorzystywanie i molestowanie ich. Tym razem postanowił wziąć się za Sarah, która automatycznie ustawiona jest na słabszej pozycji. Jest samotną matką dwójki dzieci, nie ma więc żadnego mężczyzny, który mógłby obronić ją przed „zalotami” Alana Lovegooda.
Pewnego dnia kobieta jest świadkiem przedziwnej sceny. Dobrze ubrany mężczyzna spaceruje po drogim osiedlu z małą dziewczynką, Nagle podbiegają do nich podejrzanie wyglądający ludzie i próbują małą porwać. Sarah reaguje jako jedyna, próbując unieruchomić nogi jednego z nich za pomocą zderzaka swojego samochodu. Nie wie, że to zdarzenie zmieni jej życie na zawsze. Czy na dobre, czy na złe? Z tym Was pozostawię, ponieważ, jeśli zainteresował Was ten opis, to z pewnością będziecie chcieli dowiedzieć się reszty z książki.
Moja ocena
Podobnie jak w przypadku poprzedniej książki T.M. Logana również tutaj czytelnik otrzymuje przysłowiowy rollercoaster. Powieść rozpoczyna się spokojnie od przedstawienia sytuacji główniej bohaterki, jej przeszłości oraz stosunków z podstarzałym lowelasem Lovegoodem po to, aby dosłownie zmieść czytelnika opisami zachowań, jakich profesor dopuszcza się wobec Sarah oraz jej koleżanki Mary. Przy czytaniu tych fragmentów naprawdę podnosi się ciśnienie! Później nie jest lepiej. Nagłe zwroty akcji i zaskakujące wydarzenia sprawiają, że książkę po prostu pochłania się w oka mgnieniu. Zresztą te zwroty akcji są tak nagłe i zaskakujące, że czasami zastanawiałam się, czy moje nerwy zniosą jeszcze więcej emocji.
Oceniam tę książkę na szóstkę w mojej sześciostopniowej skali. Przede wszystkim dlatego, że dałam się autorowi złapać w zasadzkę gdzieś w połowie książki. Być może był to celowy zabieg, aby kazać czytelnikowi uważać, że wie, co bohaterka powinna zrobić i budować w nim napięcie do momentu aż to zostanie wykonane. A potem jedynie dołożyć jakąś tonę akcji i „obserwować” jego zaskoczenie z powodu kolejnego zwrotu w narracji. To było świetne i muszę przyznać, że dawno żadna książka tak na mnie nie podziałała.
Jestem ciekawa, jak będzie u Was. Dajcie mi znać w komentarzach!
Pozdrawiam,
Ania
P.S. Napisz, co sądzisz o tej recenzji!
A po codzienną dawkę książek zapraszam na mój Instagram Subiektywna Lista Lektur (klik) oraz Facebook (klik)
Chciałbyś być na bieżąco z tym, o czym piszę na blogu? Nie zapomnij o subskrypcji. Zapisz się poniżej i odbierz prezent!
Intrygująca książka, chętnje po nią sięgnę. Lubię takie sensacyjne historie z dreszczykiem emocji.
Początkowo wydawało się, że trafiłam na mega porywającą przygodę czytelniczą, jednak w miarę zagłębiania się w powieść mój entuzjazm słabnął, przechodząc niekiedy w lekką irytację. Nie byłam w pełni zadowolona ze spotkania z książką.
A swoją drogą, nawet trzy sekundy potrafią zmienić kierunek naszego życia, a co dopiero niemal pół minuty, od razu mam skojarzenia z ulotnością życia, zakochaniem się, czy znaczącym doświadczeniem. 🙂
nie jestem do końca przekonana do tej książki, wolę jednak jednostajną fabułę, porywającą, ale nie taką zwariowaną
Wydaje mi się, że może mnie to zainteresować
Ostatnio koleżanka polecała mi ta książkę. Może skuszę się na jej zakup.
Wszystkie książki, seriale i filmy jakie miały w tytule liczby były dla mnie fantastyczne!
Jak dla mnie świetna propozycja czytelnicza w sam raz na letnie wieczory. Bardzo podoba mi się Twoja recenzja i mocno zaciekawiła mnie ta książka 🙂 chętnie po nią sięgnę.
Skoro dajesz jej 6 na 6 to znaczy, że musi być jak najbardziej warta uwagi. Nam nazwisko nie nic mówi, ale tę książkę będziemy miały na uwadze.
Zostawiłaś mnie, czytającą tą recenzję, z ciekawym pytaniem. Teraz chcę wiedzieć co będzie dalej i muszę, bo się uduszę, przeczytać książkę! A przecież miałam sobie na razie żadnych więcej książek nie kupować!
Świetny tytuł, bardzo mi się podoba. Tak prawdę mówiąc to nawet jedna sekunda może zmienić nasze życie. Już zamówiliśmy tą książkę i z wielką ciekawością przeczytamy.
Zapowiada się na ciekawą i bardzo intrygującą lekturę. A ponieważ takie lubię to zapisuję sobie na listę do przeczytania w wolnym czasie.
Recenzja brzmi bardzo ciekawie i zapowiada się świetna lektura. A co do pytania to… Oczywiście, że tak. Czasami nawet 1 sekunda potrafi zmienić czyjeś życie.
Bardzo dziękuję za miłe słowa. Warto przeczytać, zapewniam Cię.
Pierwszej książki tego autora nie czytałam, ale lekturę tej rozważę, skoro tak wysoko oceniasz. 😉
Ostatnio zastanawiałam się na kupnem i przeczytaniem tej książki, teraz już wiem, że musze to zrobić!